Siedzę w pociągu
za oknem mijam kolejne obrazy
drzewa … drogi… miasta i przystanki
na których mogę wysiąść.
Jade dalej
obraz się zmienia
jest więcej przestrzeni
lasów, kolorów zimy,
i patrzę na kobietę w moim przedziale
śpi
ale czoło jej zmarszczone
cialo zamknięte, skurczone
biorę świadomy oddech
i patrzę na energię
i w sercu mówię
Błogosławie to na co patrzę
błogosławię to co czuję
w sobie i Tobie🙏
w słuchawkach leci
”Po prostu bądź” które rozczula moje serce
Pani… rozluźnia ciało
i śpi spokojniej
a za oknem świeci słońce❤️
dziękuje za podróż🙏✨🙏
Commenti